21 grudnia 2009

Tanka 2009r.

24.12.2009r.

wigilijny świt -
na kuchennym blacie
karp macha ogonem
oj nie będzie mu dane
przemówić ludzkim głosem




27.11.2009

o poranku
urzekł mnie śpiew skowronka
w zakątku ogrodu
czy nie wstyd ci dzięciole
dudnić tak w drzewo




24.11.2009

wierzba płacząca
pochyla się nad grobem
sędziwy starzec
jego mlecznobiałe włosy
jesienny wiatr smaga




19.11.2009

zimny poranek
kolejny tej jesieni
i mgła dokoła
narąbię więcej drzewa
by ogrzać chore kości




12.11.2009

jakież to szczęście
znowu zamieszkać w domu
mego dzieciństwa
stojąc w oknie werandy
ukrywam łzy wzruszenia




04.11.2009

łasi się pies
merda radośnie ogonem
przy moich nogach
na dworze śnieżyca
że też mu się chce




25.10.2009

z orzechem w łapkach
rudowłosa wiewiórka
przysiadła cicho
pod drzewem leszczyny
kolejny kreci kopiec




13.06.2009

w porannym słońcu
nadleciał barwny motyl
przysiadł na ławce
był tu przez chwilę ze mną
nim wiatr pognał go dalej




23.05.2009

piknik nad rzeką
lekkie podmuchy wiatru
kołyszą wierzby
w przybrzeżnych trzcin dochodzą
odgłosy żabich godów




12.05.2009

pochmurne niebo
kolejny zimny wieczór
przy lampce wina
kiedy rozmyślam o niej
unikam wzroku żony




02.05.2009

oczarowany
przystanąłem na chwilę
pod drzewem wiśni
a śnieżnobiałe płatki
spadały mi pod nogi




28.04.2009


rodzinny ogród
wiatr rozsypuje płatki
starej gruszy
także na moje włosy
siwiejące i rzadkie




27.04.2009

przy grobie ojca
nad marmurową płytę
nadleciał motyl
zatrzepotał skrzydłami
odgonił moje smutki




25.04.2009


zaledwie wczoraj
nosiłem cię na rękach
wrzaskliwy brzdącu
dziś niczym piękna róża
wkraczasz w dorosłe życie




16.04.2009

wesele córki
ciepłe podmuchy wiatru
kołyszą drzewa
zaszklonym wzrokiem śledzę
wirujące skrzydlaki



11.04.2009

słoneczny ranek
lekkie podmuchy wiatru
kołyszą trzciny
suną zwinne nartniki
po powierzchni jeziora




06.04.2009

wiosenny ogród
mienią się pierwsze kwiaty
na rabatach
na trawniku resztki
jesiennych liści




05.04.2009

wietrzna pogoda
rozkołysane trawy
przy grobie ojca
odwrócony plecami
zapalam kolejny znicz




03.04.2009


przerwany sen
twoje usta całują
teraz na jawie
również ptaki za oknem
witają kolejny dzień