24.12.2009r.
wigilijny świt -
na kuchennym blacie
karp macha ogonem
oj nie będzie mu dane
przemówić ludzkim głosem
27.11.2009
o poranku
urzekł mnie śpiew skowronka
w zakątku ogrodu
czy nie wstyd ci dzięciole
dudnić tak w drzewo
24.11.2009
wierzba płacząca
pochyla się nad grobem
sędziwy starzec
jego mlecznobiałe włosy
jesienny wiatr smaga
19.11.2009
zimny poranek
kolejny tej jesieni
i mgła dokoła
narąbię więcej drzewa
by ogrzać chore kości
12.11.2009
jakież to szczęście
znowu zamieszkać w domu
mego dzieciństwa
stojąc w oknie werandy
ukrywam łzy wzruszenia
04.11.2009
łasi się pies
merda radośnie ogonem
przy moich nogach
na dworze śnieżyca
że też mu się chce
25.10.2009
z orzechem w łapkach
rudowłosa wiewiórka
przysiadła cicho
pod drzewem leszczyny
kolejny kreci kopiec
13.06.2009
w porannym słońcu
nadleciał barwny motyl
przysiadł na ławce
był tu przez chwilę ze mną
nim wiatr pognał go dalej
23.05.2009
piknik nad rzeką
lekkie podmuchy wiatru
kołyszą wierzby
w przybrzeżnych trzcin dochodzą
odgłosy żabich godów
12.05.2009
pochmurne niebo
kolejny zimny wieczór
przy lampce wina
kiedy rozmyślam o niej
unikam wzroku żony
02.05.2009
oczarowany
przystanąłem na chwilę
pod drzewem wiśni
a śnieżnobiałe płatki
spadały mi pod nogi
28.04.2009
rodzinny ogród
wiatr rozsypuje płatki
starej gruszy
także na moje włosy
siwiejące i rzadkie
27.04.2009
przy grobie ojca
nad marmurową płytę
nadleciał motyl
zatrzepotał skrzydłami
odgonił moje smutki
25.04.2009
zaledwie wczoraj
nosiłem cię na rękach
wrzaskliwy brzdącu
dziś niczym piękna róża
wkraczasz w dorosłe życie
16.04.2009
wesele córki
ciepłe podmuchy wiatru
kołyszą drzewa
zaszklonym wzrokiem śledzę
wirujące skrzydlaki
11.04.2009
słoneczny ranek
lekkie podmuchy wiatru
kołyszą trzciny
suną zwinne nartniki
po powierzchni jeziora
06.04.2009
wiosenny ogród
mienią się pierwsze kwiaty
na rabatach
na trawniku resztki
jesiennych liści
05.04.2009
wietrzna pogoda
rozkołysane trawy
przy grobie ojca
odwrócony plecami
zapalam kolejny znicz
03.04.2009
przerwany sen
twoje usta całują
teraz na jawie
również ptaki za oknem
witają kolejny dzień