krojąc cebulę
unoszę rękę by łzę
otrzeć z policzka
gdybyś tak zdołał cofnąć czas
beztroski księżycu
jedna z pierwszych wersji
( zastanawiam się czy nie lepsza )
***
krojąc cebulę
unoszę rękę by łzę
otrzeć z policzka
nie ma we mnie radości
też i smutku już nie ma
unoszę rękę by łzę
otrzeć z policzka
nie ma we mnie radości
też i smutku już nie ma