( Napisane z Marek Kozubek )
Robert B. Nowak, Marek Kozubek
opuszczony fort
przy omszałym kamieniu
pęczek pszenicy
pokój wypełniony
wschodem słońca
aromat kawy
przez niedomknięte okno
strzyżyków trele
co przyniesie dzień?
gotowe do wędrówki
zużyte buty
choć tą zimową porą
bliskość człowieka poczuć
dawny przyjaciel
wciąż milczący telefon
w zasięgu ręki
Wałbrzych – Żywiec, 24.02 – 05.03.2013r.
Dziękuję Ci Marku za wspólną jakże inspirującą drogę.